W swojej CV-ce, w rubryce hobby, mam wpisane: książki. Nie wspinaczka wysokogórska, teatr amatorski, nurkowanie z delfinami czy choćby bieganie maratonów. Nie, po prostu książki. Taka nuda!
Może i nuda, jeśli ktoś czyta nudne książki. Przyznaję, bywają też nudne. Ale zwykle między okładkami znajduję historie fascynujące, porywające, magiczne, bawiące do łez lub wzruszające do gila w nosie. O tych drugich (nienudnych) chcę pisać - żebyście mogli również je przeczytać. O tych pierwszych (jeśli już się przydarzą) - żebyście mogli je ominąć lub znudzić się na własne ryzyko.
Miliony ludzi czyta książki (szkoda, że nie w Polsce), w tym także ja.
Miliony ludzi piszą książki (czasami szkoda, że nie mniej), w tym - na szczęście - nie ja.
Tysiąc ludzi pisze o czytaniu książek, w tym - od teraz - ja.
PS
A w następnym poście napiszę Wam o jednej z moich ukochanych książek z obrazkami. O pewnym komiksie o dwóch nastolatkach i początku, który jest końcem.
Czekamy :-)
OdpowiedzUsuńO proszę:) będę zaglądać!
OdpowiedzUsuńObowiązkowo:)
UsuńJuz wiem ze sie "zaprzyjaznimy"... ;)
OdpowiedzUsuńPewne rzeczy się wie;)
UsuńNie mogę się doczekać! :)
OdpowiedzUsuńCieszę się:)
UsuńCzekam! :)
OdpowiedzUsuńJuż niedługo:)
UsuńC U D O W N I E! Będę stałym klientem tej czytamki!
OdpowiedzUsuńNa to liczę:)
OdpowiedzUsuńwow, super! :))
OdpowiedzUsuńWszystko fajnie... ale lepiej w cv wpisac jednak literatura ;)
OdpowiedzUsuńHaha, ale "książki" obejmują więcej, w tym moją ulubioną książkę skarg i zażaleń;)
OdpowiedzUsuń