Żeby ją otrzymać, napiszcie w komentarzach: na co LICZYCIE otwierając książkę (dziecięcą czy dorosłą, nieważne). Wybiorę najciekawszą odpowiedź.
Anonimowi czytelnicy - proszę podpiszcie się imieniem i pierwszą literą nazwiska:)
Ponieważ cenię sobie lapidarny styl (niekoniecznie u siebie), to proszę raczej o zwięzłe odpowiedzi. Czekam na Wasze "wyliczanki" do czwartku (19 czerwca) do północy.
A książka to podarunek do wydawnictwa BABARYBA, ja tylko robię za listonosza i nieprzekupną kapitułę konkursową;)
Liczę na ciekawą podróż przez wydarzenia, zaskoczenie, coś nowego, akcję i emocje. Książki poruszają tyle w człowieku!
OdpowiedzUsuńTak sobie myślę od wczoraj nad tym co napisałam i to nie prawda. W rzeczywistości otwierając książkę liczę na to, że uda mi się przez chwilę w spokoju poczytać, odpocząć i nabrać sił:) Że będzie dla mnie baterią:)
UsuńOtwierając książkę liczę na to,że pochłonie mnie bez reszty i zamknę ja już przeczytaną;-)
OdpowiedzUsuńLiczę na 100% dobrej zabawy, wciągającej historii i przezabawnych bohaterów :)
OdpowiedzUsuńLiczę na 100% dobrej zabawy, wciągającej historii i przezabawnych bohaterów :)
OdpowiedzUsuńKażda książka to dla mnie jak zaproszenie do tajemniczego ogrodu. Liczę na to, że nie natknę się na chwasty ;)
OdpowiedzUsuńMarta P.
liczę na to, że mi ją przywieziesz ;D
OdpowiedzUsuńbuuu.. wiem, że już po czasie ale co tam :P :)
OdpowiedzUsuńOtwierając książę, liczę na to, że będę o niej myśleć o każdej porze najbliższych dni.
lubię ten stan gdy nie mogę się doczekać kiedy znów ją otworze... w pracy, gotując obiad... czekam jak na zbawienie. Tak, na to liczę zawsze ;)
Zuza K.
...licze na zainteresowanie nia mojego synka. Wyczekuje momentu gdy wskazujac palcem na ilustracje zaczyna nasladowac zwierzatko, maszyne czy nazywac "po swojemu" czynnosci na nich przedstawione. Jestem wowczas najjjjszczesliwsza i taka... dumna.
OdpowiedzUsuńGdy otwieram ksiazke, licze na to na to, ze wpadne, przepadne i szybko sie nie znajde w swiecie realnym.
OdpowiedzUsuń