Mały Człowiek z betonu
Każdy, to akurat tego dnia nie
wagarował, pamięta z lekcji polskiego, jak kluczowe w analizie lektur było
miejsce akcji. Na przykład, miejsce
akcji: plac budowy.
Miliony rodziców synów i garstki
córek (albo odwrotnie) każdego dnia, podczas czytania, wyrabiają 200 procent normy. Czytają o
pasjonujących losach koparek, dźwigów samochodowych i wywrotek. O, reszto rodzicielskiej braci, której dzieci wolą
czytać o misiach, kwiatkach i białych puchowych króliczkach, nawet nie zdajecie sobie sprawy, co my przeżywamy!
Gdy każdego ranka o 4.59 budzi
mnie mój syn (bezdzietnym czytelnikom wydaje się, że się pomyliłam, nie, nie
pomyliłam się, o 4.59) - już wiem, że zaraz muszę zakładać kask i do roboty:
czytać tzw. literaturę specjalistyczną. I zaraz, jak na logopedycznych torturach,
będę sobie łamać język na: rozściełaczu
masy bitumicznej, mobilnej kruszarni i zagęszczarce do gleby. Marnym
pocieszeniem jest w tej sytuacji chwilowa duma, gdy moje dziecko w piaskownicy
celnie skomentuje pojazd innego brzdąca: O, ciężarówka niskopodwoziowa!
Nurt budowlany w literaturze dziecięcej ma lekkość i finezję socrealistycznych produkcyjniaków o Nowej Hucie. I natrętność amerykańskiego poradnika do motywacji, w stylu: Czy damy radę? Tak, DAMY RADĘ (guru tego nurtu psychologii jest niejaki Bob).
Nurt budowlany w literaturze dziecięcej ma lekkość i finezję socrealistycznych produkcyjniaków o Nowej Hucie. I natrętność amerykańskiego poradnika do motywacji, w stylu: Czy damy radę? Tak, DAMY RADĘ (guru tego nurtu psychologii jest niejaki Bob).
Budująca lektura
Ten przydługi wstęp prowadzi
jednak do optymistycznego rozwinięcia. Mimo, iż tuzy literatury dziecięcej nie
pozostawiły po sobie Pippi Budowlanki, a Pana Kleksa wysłały w kosmos, a nie na plac
budowy, to młode pokolenie zakasało rękawy i stworzyło dzieło na miarę
naszych potrzeb. Kochani rodzice, Snów
kolorowych, placu budowy warto nabyć/wypożyczyć z jednego tylko powodu:
jest napisany WIERSZEM! Niemożliwe, a jednak! W dodatku wierszem, gdzie są nie
tylko rymy, ale i lekkość, czar i dowcip. O taki:
Plac budowy zasypia w takt
tej wierszowanej kołysanki. Autorka Sherri Duskey Rinker miała sporo szczęścia,
że trafiła na bardzo zdolną tłumaczkę – Joannę Wajs. Talentu nie brakuje też
autorowi ilustracji – Tom Lichtenheld stworzył piękną graficzną oprawę, gdzie
spychacz i księżyc wcale się „nie gryzą”.
Książka jest spokojna jak
cicha noc. No, prawie.
Cóż, wywrotka też czasami
chrapie.
Na koniec apel do zdolnych poetów i prozaików!
My, matki i ojcowie przyszłych
kierowników budów, strażaków i traktorzystów, przyszłych policjantów
i operatorów dźwigów (obowiązkowo teleskopowe ramię) prosimy uniżenie: piszcie!
Wszystko sprzeda się na pniu! Sukces macie gwarantowany!
A zatem, pisarze do piór! Tfu, pisarze - na place budów!
Tekst: Sherri Duskey Site
Ilustracje: Tom Lichtenheld
Przekład: Joanna Wajs
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia 2014
Hehe, jest dosłownie jak napisałaś! Czasami czuje sie jak pierwszoklasista sylabujac trudne wyrazy z literatury fachowej syna, ale skoro warto to co mi tam :) ksiazki nie mamy ale nabędziemy!
OdpowiedzUsuńJak Wy tak sami będziecie nabywać te książki, to co ciotka ze wschodu kupi małemu londyńskiemu operatorowi koparki przy następnej wizycie, hę?
UsuńSpoko spoko przed składaniem zamówienia skontaktuje sie z ciotka :) a jak Ty w takim tepie bedziesz tu tr ksiazki zapodawac to ja nie nadarza notować co jest na liście must have!
OdpowiedzUsuńKup gruuuuuuuuuuby notesik;)
UsuńMimo, że dziecko moje bardziej ciuchciowe, to przy następnych książkowych zakupach chyba też sie skusimy. Prosimy z Aryanem o więcej propozycji dziecięcych :-)
OdpowiedzUsuńWidzę, że nieźle ruszyłaś- codziennie nowy post!
Haha ten wysyp postów to efekt nowości, za chwilę się uspokoję, bez obaw:) O książkach dla dzieci będzie baaaaardzo często, bo czytam je codziennie, w przeciwieństwie do ksiązek dla dorosłych, które czytam...co noc (no, co drugą;)
UsuńTo Ty masz chyba troche wiecej tych nocy niż ja :/
UsuńKochana, Ty musisz spać za dwóch:)
UsuńMy jestesmy na etapie zwierzyńca, bede musiała powrócic do tego posta za jakiś czas :D
OdpowiedzUsuń